Piosenkarka wyznała, że nie znosi rano wstawać, ale i tak to robi, bo ma wtedy więcej czasu.
Jak twierdzi: - Nie ukrywam, często czuję się wtedy do bani, ale wstaję i tyle! Nauczyłam się tego już dawno temu, chociaż jak każdy wolałabym zostać w ciepłym łóżeczku.
- Czemu tak robię? Lubię swoją pracę i kiedy wstanę wcześniej, to mam poczucie, że mogę wszystko i nic mnie nie powstrzyma. Co z tego, że przez kilka godzin jestem średnio przytomna, później wszystko wraca do normy, a ja jestem Panią swojego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz